Jordan Croke z Sangreal Tattoo w Derby, w Wielkiej Brytanii, jest tatuażystą w drugim pokoleniu. Koncentruje się na realizmie. Jordan dorastał z ojcem tatuażystą i ogromnie interesował się sztuką i komiksami, więc naturalnie jedyną ścieżką jego kariery było tatuowanie.

Tym, co Jordan najbardziej lubi w branży tatuażu, jest to, że wszyscy wydają się być bardzo serdeczni i przyjaźni, ale w rzeczywistości branża ta jest dość trudna i konkurencyjna.

- Lubię to i to mi odpowiada! Żartuję... powiedzmy.

Mówi, że uwielbia to, że większość artystów zawsze dąży do ciągłego doskonalenia. Jako społeczność artyści prą do przodu, a nie tylko zrobią swoje i idą do domu. Uważa, że bycie częścią tej społeczności jest inspirujące.

Jaką radę ma Jordan dla początkujących artystów?

- Pracuj, pracuj, pracuj. Nigdy nie idź na skróty. I, co najważniejsze, pozostań pokorny. Nieważne jak dobry jesteś, zawsze znajdzie się Rosjanin, który będzie lepszy!